Dlaczego tak pokochałam makijaż permanentny ?

                                       Dlaczego tak pokochałam makijaż permanentny?











Mogłabym na to pytanie odpowiedzieć, praktycznie jednym zdaniem :-)

A czemu NIE ? :-)

 * Makijażem permanentnym zajmuję się już 10 lat, do dnia dzisiejszego fascynuje mnie coraz bardziej i bardziej. Dla mnie, makijaż permanentny to niekończąca  się historia i dodatkowo, bardzo fascynująca.

 * Makijaż permanentny tak doskonale może wydobyć urodę, podkreślić kobiece piękno. Oczywiście, jeśli jest wykonany prawidłowo.

 * Makijaż permanentny jest idealny w momencie, gdy jest makijażem nieprzerysowanym, subtelnym i wydobywa nasze kobiece atuty.

 Makijaż permanentny ma zastosowanie  jako walor estetyczny,  jak rownież może być wykonywany, nie jako "urodowe i estetyczne chciejstwo", ale też w aspekcie medycznym.  Bo dla niektórych to walka z chorobą, której możemy estetycznie sprostać, tutaj na miano zasięgu w pomocy batalii z mikropigmentacją medyczną, mogę wspomnieć o bielactwie,  łysieniu plackowatym czy rekonstrukcją ust związaną z rozszczepem wargi. Makijaż permanentny odkrywa nam, zatem szeroką paletę zastosowań.

 * Dziś, chciałabym się skupić na możliwościach jakie,  makijaż permanentny, nam linergistkom pozostawia.
 Jaką daje fascynację, gdy Klientka ze wzruszeniem spogląda w lusterko, ze łzami w oczach
 i mówi:-) TAK !!
O takich brwiach marzyłam!
bądź : w końcu nie muszę, tracić godziny dziennie, na rysowanie eyelinera :-)

 * Makijaż permanentny,  daje nam linergistkom, duże pole do popisu.  Często radość Klienta i zawodowe spełnienie.

Jeśli faktycznie mamy pasję do tego zawodu, nieustannie się doszkalamy, skupiamy na tej,  jakże ciekawej dziedzinie, do reszty się w nią zatapiając.
Możemy tworzyć, nasze małe arcydzieła niczym malarz malując obrazy na płótnie, z tą różnicą, że naszym pędzlem jest igła a płótnem skóra :-)

Zakochaj się razem ze mną w makijażu permanentnym :-)

Ściskam
Basia



Komentarze

Popularne posty